Wegetarianizm- moda czy styl życia?

Wegetarianizm- moda czy styl życia?

Czym tak naprawdę  jest wegetarianizm?

Wegetarianizm to, wg. słownika języka polskiego: „sposób odżywiania się polegający na wyłączeniu z diety mięsa, ryb i  wszystkich lub tylko niektórych produktów pochodzenia zwierzęcego” (źródło: http://sjp.pwn.pl/szukaj/wegetarianizm; 10.09.2014r.) Wegetarianizm to, najogólniej, niespożywanie produktów wytworzonych  z naruszeniem integralności ciała zwierząt. Określenie to może wydawać się  dość dziwne, jednak nie brak w dzisiejszych czasach ludzi obdarzonych bujną  wyobraźnią, dlatego wydaje się być dość trafnym. Warto przy okazji zaznaczyć, że jarosz to nie  wegetarianin, a jedynie osoba
nie jedząca mięsa, czyli mięśni, nie  koniecznie zaś smalcu, żelatyny, wywaru z kości itp. W potocznym rozumieniu pojęcia istnieje wiele odmian wegetarianizmu, wśród  których znajdziemy oczywiste brednie, np. pescawagetarianizm (dopuszczający spożycie ryb i szeroko pojętych owoców morza, czyli nie-wegetarianizm). Weganizm jest odmianą wegetarianizmu polegającą na wyeliminowaniu z diety produktów odzwierzęcych w ogóle. Bycie wegetarianinem to przeważnie wybór natury etycznej – wynik braku zgody na cierpienie zwierząt w procesach hodowli i uboju, choć zdarza się,
że jest to sposób na ratowanie zdrowia (np. w przypadku cukrzycy połączonej z nadwagą – a to choćby z tego powodu, że jedzenie  mięsa i słodyczy wzajemnie się nakręca), a nawet życia (jak w przypadku fenyloketonurii, gdzie konieczna jest eliminacja większości produktów odzwierzęcych). Wegetarianizm może być także związany z szeroko pojętym ekologicznym stylem życia i rozwojem duchowym.

Czy „porzucenie” mięsa można porównać do rezygnacji np. z papierosów?

Rezygnacja z części lub wszystkich produktów odzwierzęcych może być trudna, ponieważ białka zwierzęce działają uzależniająco na ludzki organizm. Jest to prawdopodobnie przystosowanie ewolucyjne, które w odległej przeszłości miało zwiększyć szanse na przetrwanie gatunku ludzkiego – w końcu narkoman na głodzie zdolny jest do przysłowiowego wszystkiego. Po rzuceniu białka zwierzęcego mogą wystąpić typowe objawy zespołu odstawienia: nerwowość, poczucie przymusu spożycia wyeliminowanych produktów, przygnębienie, bóle głowy, objawy grypopodobne. Jeśli chodzi o sam proces eliminacji, mięso
i inne produkty odzwierzęce dobrze jest rzucić od razu. Dokładnie tak samo, jak w przypadku wszystkich używek, bo to daje największe szanse na sukces.
Jak przy każdej diecie eliminacyjnej, trzeba poświęcić trochę czasu na zapoznanie się z tematem przed przystąpieniem do działania, jednak raczej nie sposób zrobić sobie poważnej krzywdy przez rzucenie mięsa lub produktów odzwierzęcych w ogóle. Szczególną uwagę należy zwracać na skład produktów spożywczych, bo na wegetarian i wegan czyha wiele pułapek, np, żelatyna, czy tłuszcz zwierzęcy podstępnie dodawane do wielu potraw gotowych, mrożonych, czy instant.

Wegetarianizm ma tylko dobre strony czy jednak są jakieś jego minusy?

Wady wegetarianizmu? Przez trzy lata jakoś nie zauważyłam, przynajmniej w kwestiach zdrowotnych. Mało tego, po przejściu na wegetarianizm trwale pozbyłam się anemii i od czasu do czasu honorowo oddaję krew!!! Wegetarianizm i weganizm, jak wszystkie typy odżywiania, mają wady. W tym wypadku
są to wady natury organizacyjnej. Na początku trudno jest wymyślić cały jadłospis, urozmaicony i odpowiednio zbilansowany. Wymaga to poświęcenia pewnej ilości czasu na badania we własnym zakresie, jednak wraz ze wzrostem doświadczenia komponowanie odpowiednich potraw staje się naturalne. Można także, zwłaszcza na starcie, skorzystać z pomocy dietetyka. Wegetarianizm i weganizm to rodzaje odżywiania odpowiednie dla każdego. Jedyne ograniczenia tkwią w ludzkich umysłach. Jest to związane z faktem, że, jak już zostało powiedziane, białko zwierzęce uzależnia. W zestawieniu z pewnymi schorzeniami zmiana diety może być trudniejsza, ale i satysfakcja powinna być odpowiednio większa. Weganizm lub wegetarianizm jak najbardziej może być sposobem żywienia dzieci. I wcale nie wymaga ‚wprowadzania, wystarczy jedynie nie wprowadzać produktów odzwierzęcych (wszystkich lub niektórych) przy przechodzeniu na pokarm stały. W przypadku dzieci zdecydowanie należy zasięgnąć porady dietetyka, najlepiej wręcz, aby dziecko było pod stałą opieką dietetyczną. Takie podejście pozwala uniknąć błędów, które mogły by źle wpłynąć na rozwój młodego organizmu.

 

 Czy wegetarianizm to tylko chwilowe zauroczenie nowym sposobem odżywiania?

Moim zdaniem wegetarianizm i weganizm to generalnie nie chwilowa moda i zauroczenie nowym. To przecież nic nowego. Te sposoby odżywiania praktykowane są od wieków. Oczywiście istnieją osoby, które przy wyborze tej drogi wzorują się na celebrytach. Nie ma w tym nic złego – w najgorszym wypadku grozi wege plagą. Taka moda? Bardzo dobrze. To jak z modą na tzw. ekologię, która może przynieść korzyść całej planecie. Uważam, że rosnące zainteresowanie wegetarianizmem i weganizmem to zdecydowanie wynik wzrostu świadomości społeczeństwa w kwestiach związanych ze zdrowiem i odżywianiem, a także ekologią. Mam wielką nadzieję, że ta tendencja się utrzyma.

Rady dla przyszłych wegetarian?

– Znajdź w sobie pasję. Przed Tobą wspaniała przygoda!

– Przygotuj się teoretycznie, to zapobiegnie poczuciu frustracji. Nie spiesz  się. Nawet jeżeli Twoja zmiana sposobu odżywiania się nieco opóźni, to nic nie szkodzi. W końcu chyba jeszcze zamierzasz chwilę pożyć, prawda?

– Potrenuj gotowanie. Drastycznie spadnie liczba odpowiednich dla Ciebie gotowych potraw dostępnych w sklepach.

– Uzbrój się w cierpliwość na początku tej drogi. Mięsożerne osoby, które Cię kochają, będą miały z tym problem. Nie wymagaj od nich zrozumienia, a jedynie    akceptacji i nie przeszkadzania. Oni naprawdę wierzą, że zwłoki zwierząt „ostrzykniętę” wodą i konserwantami są dobre dla zdrowia Nie wyprowadzaj ich z błędu… Jeszcze nie.

– Poszerzaj swoją wiedzę na temat odżywiania. Eksperymentuj!

– Nie słuchaj życzliwych komentarzy typu: zachorujesz, to niezdrowe, to wynaturzenie. Przeważnie wygłaszają je osoby uprzedzone do wegetarian i wegan,    nie mające bladego pojęcia o odżywianiu. Nawet nie dyskutuj. Za to żyj długo, zdrowo i szczęśliwie, żeby pokazać dzieciom tych ludzi, bo ich samych pewnie     przeżyjesz, że masz rację.

– Masz prawo przeżywać chwile słabości. Jednorazowy incydent to nie koniec świata.