Dziarski burger wygrywa!
Każda okazja jest dobra do gotowania. Dzisiaj tą okazją było wprowadzenie nowej oferty przez firmę Netia. Chodzi o Giga Wolność, czyli telewizję gotowaną na miarę. Jeżeli już mowa o wolności, to przecież w kuchni o nią najłatwiej. Wraz z gronem dziennikarzy zostaliśmy zaproszeni do Cook Up i przygotowania burgerów. Zasada była jedna: brak ograniczeń, można było dać się ponieść swojej wyobraźni i skonstruować burgera zawierającego wszystko to, co kochamy najbardziej.
Punktem wyjścia naszego burgera był granat i to wokół niego wszystko się kręciło. Kilka minut poszukiwań, kilkanaście przygotowań, kilkanaście ostatecznych kroków i freefusion wylądował na talerzu. Żeby go zarekomendować powiemy tylko, że znalazł się on wśród trzech najlepszych burgerów nagrodzonych zaproszeniem do Burger Kitchen, knajpy Tomka Woźniaka, który przez cały czas trwania warsztatów pomagał, podpowiadał i uprzyjemniał gotowanie. Do gotowania przystąp!
Freefusion, czyli zwycięski burger Dziarskiej Pary
Składniki (1 burger)
burger:
ok. 200 g siekanej wołowiny
pół garści mięty, posiekanej,
szczypta soli
szczypta pieprzu
Hummus:
kilka łyżek ciecierzycy
3 łyżki tahini
oliwa
2 ząbki czosnku
odrobina soku z limonki
Plus:
1/2 granatu (obranego)
3 plasterki sera halloumi
1 bułka
2 łyżki rozpuszczonego masła
Przygotowanie:
Zaczynamy od przygotowania hummusu: do małej miski wrzucamy wszystkie składniki i blendujemy. Hummus powinien być raczej gęsty, żeby nie pływał po bułce, zwłaszcza po położeniu na nim burgera. Jak zdradził dziś Tomek, co kraj, to inny hummus – pozwólcie zatem własnym kubkom smakowym zaprowadzić was do tego idealnego. W naszym przypadku jest to hummus gęsty, wyrazisty smaku z wyczuwalnym czosnkiem.
Zmieloną wołowinę przyprawiamy solą i pieprzem, dodajemy posiekaną miętę.
Obieramy granat.
Bułkę przekrojoną na pół smarujemy po wewnętrznych stronach masłem i wrzucamy do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni.
Burgera smażymy na mocno rozgrzanej patelni grillowej, bez użycia oliwy. Po odwróceniu go na drugą stronę spłaszczamy go łopatką i kładziemy na patleni ser halloumi. Pod koniec smażenia kładziemy ser na burgerze.
Wyciągamy bułkę z pieca, smarujemy hummusem spód, na to kładziemy burgera z serem, posypujemy granatem. Wnętrze górnej części bułki smarujemy lekko hummusem i kładziemy na to listki mięty.
Składamy i jemy!